sobota, 20 czerwca 2009

Pomóż! Zostań opiekunem wirtualnym!



Azyl jak zwykle o tej porze roku jest w kiepskiej kondycji finansowej. 93 koty, które przebywają pod naszą opieką to nie przelewki. Jednak największym problemem jest brak opiekunów wirtualnych, którzy zawsze byli dużym wsparciem dla naszej działalności.

Opieka wirtualna to 50 zł miesięcznie, przeznaczonych przez Opiekuna w danym miesiącu. W zamian za to opiekun dostaje zdjęcia i aktualne informacje o danym kociaku aż do dnia, w którym ten będzie miał już domek stały.

Jeżeli nie możesz wziąć kociaka do siebie, zawsze możesz mu pomóc właśnie w ten sposób...

Dwa z moich kociąt nie mają takich opiekunów. Zaina i Daina, te dwie najbardziej potrzebujące maluszki, muszą obyć się bez wirtualnej opieki. A może to się zmieni?....
Przede wszystkim opiekuna potrzebuje Zaina (na zdjęciu, w specjanym kołnierzu - widoczne małe spinacze pod lewym okiem). Po ostatniej kontroli okazało się, że trzeba ze szczególną troską dbać o jej lewe oczko. Z powodu zapadnięcia się gałki ocznej powieka podwinęła się, drażniąc oko, co pogłębiało stan zapalny, powodowało ból i dyskomfort. Na razie weterynarz założył specjalne zszywacze, które być może sprawią, że Zaina nie będzie musiała mieć operacji.
Zszywacze dały swój rezultat niemal natychmiast: mimo uciążliwego kołnierza kicia bawi się znacznie więcej, bryka i hasa... a na moich kolanach wreszcie ślicznie zamruczała. Nie jest też tak skora do fuczenia - to oznacza, że właśnie ta powieka sprawiała, że gorzej się czuła.

Takie leczenie jest kosztowne... może ktoś otoczy wirtualną opieką małą Zainę?...
Jeżeli chcesz zostać wirtualnym opiekunem wejdź na stronę azylu i przeczytaj instrukcje w zakładce (po lewej stronie) "Adopcje Netowe". Tam też znajdziesz numer konta azylu i dane potrzebne do przelewu. Możesz także wybrać dowolnego kota, który jest na stronie azylu (oczywiście tylko ten, który nie został jeszcze adoptowany, ani realnie, ani wirtualnie)

To tylko 50 zł miesięcznie... dla naszych kotów to ratunek. Ponad połowa wciąż czeka...

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Jak pisałam w mailu, z przyjemnością otoczę Zainę wirtualną opieką. Niech malutka zdrowieje i bryka :) Megi Oberhexe

Agatha pisze...

Daina juz ma opiekuna :) nas