Przez ostatnich kilka tygodni wydaje się, że nikt się nią nie interesuje, nie ma żadnych telefonów. Nikt nawet nie wyraził chęci bycia Opiekunem Dainy.
To jest wyjątkowy kociak, a sądzę, że będzie naprawdę wspaniałym dorosłym kotem. Teraz zachowuje się troszkę jak dzieciak z domu dziecka - widocznie tak we znaki dała się jej przebyta choroba i związane z nią cierpienie. Mała po prostu bardzo potrzebuje uwagi, ciepła, dotyku. Nie mówiąc już od duuużej ilości jedzenia ;)
To jest wyjątkowy kociak, a sądzę, że będzie naprawdę wspaniałym dorosłym kotem. Teraz zachowuje się troszkę jak dzieciak z domu dziecka - widocznie tak we znaki dała się jej przebyta choroba i związane z nią cierpienie. Mała po prostu bardzo potrzebuje uwagi, ciepła, dotyku. Nie mówiąc już od duuużej ilości jedzenia ;)
1 komentarz:
szkoda kotka...śliczny;D
Prześlij komentarz